Stolik kawowy - drewno i kamień
Stolik kawowy to imitacja płyty kamiennej spoczywającej na solidnych drewnianych kantówkach. Myślę, że zestawienie tych dwóch klasycznych materiałów stanowi całkiem ciekawy pomysł na mebel, który łatwo się wkomponuje we wnętrza retro czy rustykalne.
Blat ma grubość 9 cm, jest to płyta OSB (4 x 22 mm) sklejona i dodatkowo skręcona wkrętami, stanowi ona bardzo solidną konstrukcję. Żeby zaoszczędzić kilka kilogramów, płyta w środku jest pusta. Po ukształtowaniu krawędzi, wyszlifowaniu i odpyleniu powierzchni blatu, nałożyłem warstwę sczepną, która ułatwiła nakładanie i zwiększyła przyczepność kolejnej warstwy - czyli kleju do płytek. W kleju został odciśnięty wzór kamienia, wykonałem też kilka pęknięć i rys aby nieco urozmaicić powierzchnię. Potem blat został pomalowany w odcieniach beżu i brązu. Po wyschnięciu wykonałem przecierkę używając pigmentu zmieszanego z lakierem rustykalnym.
Ostatnia etap to zabezpieczenie powierzchni lakierem do blatów, nałożyłem dwie warstwy.
Taki blat wymagał solidnej podstawy. Jego nogi wykonałem z kantówki drewnianej
o przekroju 14 x 14 cm. Po żmudnym szczotkowaniu uzyskałem zamierzony efekt postarzonego drewna. Nogi są solidnie skręcone czterema śrubami, a otwory zaślepiłem drewnianymi wałeczkami. Potem pomalowałem lakierobejcą i zabezpieczyłem lakierem bezbarwnym. Powierzchnia drewna nie jest idealnie gładka, czuć fakturę drewna, zwłaszcza w zagłębieniach.
W ten sam sposób wykonałem blaty kuchenne, z tą różnicą że nałożyłem 3 warstwy lakieru do blatów i muszę stwierdzić, że jestem z nich zadowolony. Przeżyły bez szwanku przygotowania do świąt jak i same święta. Zdaję sobie sprawę, że prędzej czy później pojawią się jakieś ryski czy inne uszkodzenia, jest to nieuniknione na każdym blacie.
Na końcu posta zamieściłem kilka zdjęć blatów kuchennych, jest to oczywiście imitacja betonu w czarnym kolorze z dodatkiem brokatu, efekt ocenicie sami. Jak tylko uda mi się dokończyć remont kuchni, to napiszę nowego posta na ten temat.
Na koniec kilka zdjęć batów kuchennych
SUPER POMYSŁ!
OdpowiedzUsuń